tag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post8566962217978868690..comments2023-06-04T17:56:17.609+02:00Comments on (Z) Wschód słońca: Rozdział 20Charlotte Petrova http://www.blogger.com/profile/00083658984695342486noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-62968409534165469692017-09-30T16:23:41.199+02:002017-09-30T16:23:41.199+02:00Jejku, dziękuję! <3 <3
Nie wiem, co powiedz...Jejku, dziękuję! <3 <3 <br />Nie wiem, co powiedzieć... Naprawdę się zarumieniłam i zawstydziłam. <br />Twoje słowa, zresztą jak wszystkie inne komentarze, znaczą dla mnie bardzo wiele, gdyby nie one i świadomość, że są ludzie, którym czytanie Wschodu sprawia przyjemność pewnie już dawno bym się poddała. Bo nie ukrywam, że pisanie zwłaszcza, gdy mam tak tragicznie mało czasu jest niezwykle trudne :(. <br />Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję! :* Charlotte Petrova https://www.blogger.com/profile/00083658984695342486noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-20732757938928841352017-09-22T16:44:04.877+02:002017-09-22T16:44:04.877+02:00#MagiczneSmakołyki #PieprzneDiabełki
Ach, rozpocz...#MagiczneSmakołyki #PieprzneDiabełki<br /><br />Ach, rozpoczęły się sceny, w których nasza dwójka głównych bohaterów zaczyna się do siebie zbliżać... I muszę przyznać, że aż nie mogę wysiedzieć w miejscu, kiedy o nich czytam! Ich relacja, choć na chwilę obecną jeszcze krucha, wydaje się dojrzała. Przepięknie opisujesz sceny między nimi, każdą najmniejszą rzecz — to wszystko jest naprawdę niezwykłe i z pewnością warte zapamiętania. Niewiele osób potrafi tak posługiwać się słowem, a Ty w każdym zdaniu zawierasz coś ważnego. Nie wspominam już o wielu pięknych wypowiedziach, o cytatach, które, gdybym tylko miała tyle miejsca, wypisałabym tutaj. Podjęłaś się pisania trudnej historii i naprawdę pięknie Ci to wszystko idzie. :)<br />Bardzo szkoda mi Luny. Dobrze widać jej roztargnienie, poświęcenie swojego szczęścia na rzecz szczęścia innych. Widać, że żałuje niektórych sytuacji. <br />Strasznie mi szkoda Teodora, bo był taki szczęśliwy na przyjazd Marietty, a ona się nie pojawiła, dlatego szybko pędzę do kolejnego rozdziału, by dowiedzieć się czegoś więcej. Mam ogromne szczęście, że mam jeszcze przed sobą do przeczytania tyle rozdziałów; zacieram więc ręce biegnę czytać dalej. :)<br /><br />Na bloga trafiłam dzięki akcji komentatorskiej Katalogu Granger 'Magiczne Smakołyki'.<br /><br />M.Mrs M.https://www.blogger.com/profile/13575756068823786221noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-73218899702655497692017-05-26T19:40:23.097+02:002017-05-26T19:40:23.097+02:00Opis twarzy Draco to również jeden z moich ulubion...Opis twarzy Draco to również jeden z moich ulubionych :D. Mam kilka swoich ukochanych scen, które chyba na zawsze już będą w moim sercu, bo w który właśnie jest duża część mnie ;)<br />Cieszę się, że pojedynek się podobał. Właściwie głowiłam się, co zrobić. Pozwolić wygrać Draco? Czy może jednak Hermiona powinna zwyciężyć...? W końcu uznałam, że gdyby jedno zwyciężyło nad drugim zrobiłby się niezły młyn, a nie chciałam już bardziej utrudniać ich relacji :D! I postanowiłam, że zremisują. W końcu czemu nie? :D<br />Podoba mi się Twoja teoria :D Jak widzę nie poddajesz się... No, ale kto to wie? Narrator to narrator, prawda? Na razie tylko tyle mogę zdradzić :D<br />Przecinek już dodany - i masz rację - zdecydowanie zdanie to wygląda ładniej i zgrabniej z nim :D<br />Oczywiście przekaże Cassie Twoje pochwały! :D Faktycznie, jest cudowną betą i naprawdę niesamowicie mi się z nią współpracuje :D <br />Jeszcze raz dziękuję! <3Charlotte Petrova https://www.blogger.com/profile/00083658984695342486noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-35881777658996081872017-05-21T17:14:34.590+02:002017-05-21T17:14:34.590+02:00#MagiczneSmakołyki #DyniowePaszteciki
Po pierwsze...#MagiczneSmakołyki #DyniowePaszteciki<br /><br />Po pierwsze – Dramione awww, widać, że lody topnieją, są naprawdę szczere rozmowy, serce mi na nie drga. :)) Jest tam jeden fragment w poprzednim rozdziale, którym mnie to totalnie zauroczyłaś. Ten, gdy Hermiona opisuje twarz Draco, jedna część jest ukryta w mroku, gdy on opiera policzek o szybę, a druga jaśnieje w blasku świec. Dosłownie miałam tę scenę przed oczami. Cudownie opisane! *-*<br /><br />A dalej… Pojedynek! To taki grząski temat do pisania, można łatwo odebrać całą magię, ale nie martw się, Tobie się totalnie ten fragment udał. Do samego końca zastanawiałam, czy któreś z nich zwycięży, czy któregoś z nich nie poniesie ta głęboko zakorzeniona wrogość (dawniej, wiem, ale ich relacja jest taka krucha) . I ktoś powie słowo za dużo, ktoś rzuci gorsze zaklęcie i cała ich ledwo zbudowana nić porozumienia pójdzie z dymem. Ale uff! Odetchnęłam z ulgą na koniec. :)<br /><br />Z tego rozdziału pierwszy fragment, zapis z notesu Draco, chwycił mnie za serducho. Ja tak często mam, że się właśnie zmykam i po prostu jestem tylko dla siebie. Zwykle nie spodziewamy się znajdować w tekstach tak dobitnie cząstki samych siebie, ale czasami właśnie trafi się taki fragment, który w nas na maxa uderza. <br /><br />I – uwaga, uwaga – mam nową teorię! Kto może być narratorem-bogiem? Kto wszystko wie o bohaterach? Od tego, jak wyglądają, przez to, co myślą, aż w końcu po to, co z nimi dalej będzie? I co jeśli ten ktosiek wcale nie musi mieć namacalnego udziału w fabule? A co jeśli to po prostu… AUTORKA? :D <br /><br />Na sam koniec powiem jeszcze jedno – ostatnie zdania to taka wisienka na torcie. I choć u Ciebie nie gadam o jakichś tam przecinkach czy literówkach (w końcu takie rzeczy to jednak mały odłamek góry lodowej świadczącej o jakości tekstu), to tutaj jednak dam znać, że brakuje tam bardzo ważnego przecinka. „Zrozumienie jest fundamentem wzajemnych relacji. Cieszę się, że ludzie, których obserwuję, na zrozumieniu, oprócz przyjaźni, budują całe swoje życie”. Teraz to zdanie ma sens, ręce i nogi i podczas czytania nie waham się, o co chodzi ze zrozumieniem. Przepiękny ten fragment, brawo. :)<br />A skoro już o poprawności mowa – to generalnie jest dobrze (czasami coś tam umknie, ale to takie naprawdę drobnostki), stylistycznie płynnie i lekko. Tak więc gratuluję zarówno Tobie, jak i Twojej becie. :)<br /><br /><i>(Na bloga trafiłam dzięki Akcji komentatorskiej „Magiczne Smakołyki”. Więcej szczegółów <a href="http://katalog-granger.blogspot.com/p/akcja-komentatorska-magiczne-sodkosci.html" rel="nofollow"> tutaj</a>).</i><br />agattehttps://www.blogger.com/profile/09882797092118626740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-16027566870870320052017-04-15T17:44:09.841+02:002017-04-15T17:44:09.841+02:00Dziękuję serdecznie za komentarz! :*
Cóż, masz ra...Dziękuję serdecznie za komentarz! :* <br />Cóż, masz rację, co do sytuacji Luny. Chciała być szczera z Neville'em i nie chciała go ograniczać, zwłaszcza że widziała, że coś zaczyna się dziać między nim a Hanną. Charlotte Petrova https://www.blogger.com/profile/00083658984695342486noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-37116291494585527022017-04-15T12:47:04.916+02:002017-04-15T12:47:04.916+02:00Ojej biedna Luna :( No ale może to lepiej, po co t...Ojej biedna Luna :( No ale może to lepiej, po co tkwić w związku bez przyszłości? Moją ulubioną sceną jest ta gdy Draco i Hermiona milczą. Między nimi jest coś niezwykłego <3<br />Pozdrawiam <br />Arcanum Felis Arcanum Felishttps://www.blogger.com/profile/13247800543538068042noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-20305797356051464742017-02-20T22:47:43.486+01:002017-02-20T22:47:43.486+01:00Dziękuję za cieplutkie słowa! :*
Cóż, sama się zdz...Dziękuję za cieplutkie słowa! :*<br />Cóż, sama się zdziwiłam, gdy pisałam wyznanie Luny, prawdę mówiąc do końca nie byłam pewna, co chcę zrobić, ale jestem zadowolona z takiego rozwiązania ;). <br />Uwielbiam scenę Draco i Hermiony! Naprawdę, nie mogę o niej przestać myśleć, ani nie mogę wyrzucić z głowy kolejnych, które nastąpią :D! <br />Oczywiście jak zwykle czekałam na Twój ulubiony fragment z opowiadania i powiem, że mnie zaskoczyłaś :D. Ale bardzo mnie cieszy to, ze ten fragmencik tak bardzo przypadł Ci do gustu - też go lubię ;)!<br />Dziękuję bardzo, bardzo mocno raz jeszcze :*! <br />+ Wstań, bo się przeziębisz :D ;)! Charlotte Petrova https://www.blogger.com/profile/00083658984695342486noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-24412540755980326502017-02-20T22:43:49.897+01:002017-02-20T22:43:49.897+01:00Tak, wiem, ten rozdział to taka bomba emocjonalna,...Tak, wiem, ten rozdział to taka bomba emocjonalna, ale mam wrażenie, że większość rozdziałów taka jest - nie ukrywajmy, Wschód nawet w minimalnym stopniu nie jest opowiadaniem, które jest wesołe i szczęśliwe, co więcej - nigdy nie miałam zamiaru tworzyć go takiego :D<br />Wszystko się wyjaśni: Co z Harrym, co z Ginny i Blaise'em. Co z Astorią i Draco... Muszę jednak przypomnieć: pamiętajmy, że to Dramione ;)<br />Jeśli chodzi o rozdział u Ciebie: wybacz, ze mnie tyle nie było, mam do nadrobienia nie tylko ten, ale - o ile się nie mylę, jeszcze jeden wstecz i bonus... Ale spokojnie, na pewno będę, tylko niech mi terminy się poluzują, bo aktualnie ledwie mogę oddychać. <br />Jeszcze raz dziękuję! :*Charlotte Petrova https://www.blogger.com/profile/00083658984695342486noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-67139442041768331962017-02-20T22:38:43.397+01:002017-02-20T22:38:43.397+01:00Dziękuję bardzo serdecznie :*! Cieszy mnie niezmie...Dziękuję bardzo serdecznie :*! Cieszy mnie niezmiernie, że rozdział wywołał tyle emocji ;).<br />Jeśli chodzi o to, dlaczego Marietta nie przyjechała - wszystko wyjaśni się w kolejnym rozdziale, i będzie to wyjątkowo zaskakujące... ;) Będzie to miało w pewnym sensie związek z wydarzeniami wokół których będzie kręcić się kolejna części ;). I jeśli chodzi o Rona i Harry'ego - nie zapomniałam o nich :D. Wszystko się wyjaśni, tylko trzeba poczekać na część trzecią :D A ona już niedługo - bo za trzy,cztery rozdziały... <br />Jeszcze raz dziękuję <3!Charlotte Petrova https://www.blogger.com/profile/00083658984695342486noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-48921149900059538602017-02-20T20:29:50.876+01:002017-02-20T20:29:50.876+01:00Hejo hejooo :D
Gratuluje 3 miejsca! Nie znam prawi...Hejo hejooo :D<br />Gratuluje 3 miejsca! Nie znam prawie żadnego z pozostalych kandydujących blogów, ale i bez tego wiem, że powinnaś wygrać!<br />Jestem fanką Dramione. Co ja pisze, jestem psychofanką Dramione, więc zwykle w każdym komentarzu skupiam się na tym. Jednak nie mogłam nie wspomnieć o postawie Luny, która mnie po prostu powaliła, żeby nie powiedzieć zrównała z ziemią. Największe poświęcenie dla drugiego czlowieka jest wtedy, gdy poświęcamy dla niego własne szczęście. Powtórzę to jeszcze raz - piękna postawa!<br />Nawet nie będę się rozpisywać o tym, co zrobili Draco z Hermioną! Zwykłe dotknięcie się (nawet jednym paluszkiem) to dla nich ogromny krok milowy i jestem z nich dumna! :D<br />A teraz wisienka na torcie, czyli kawałeczek tekstu, z którym po części mogę się utożsamić: "Czasami zamykam się na ludzi; na przyjaciół, znajomych i wszystkich wokół siebie.<br />Czasami po prostu przekręcam klucz i sprawiam, że nic i nikt do mnie nie dociera. Mogę myśleć i czuć tak jak tylko zapragnę. Nie musze przejmować sie tym jak zareagują bliskie mi osoby, nie przejmuję się tym, że mogą zacząć się o mnie martwić, bo wiem, że kolejnego dnia znów będę takim, jakiego oczekują"... Chylę czoła. Niby proste słowa, a ile w nich prawdy...<br />Podsumowując: padłam, leżę i nie wstaję. <br />Pozdrawiam, Iva Nerda <br />kiedyjestesprzymniedramione.blogspot.comIvaNerdahttps://www.blogger.com/profile/01807793375150380093noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-32137520050685484682017-02-20T11:02:06.007+01:002017-02-20T11:02:06.007+01:00Aaaa rozdział!
Rety sporo o uczuciach trochę.
Szko...Aaaa rozdział!<br />Rety sporo o uczuciach trochę.<br />Szkoda mi Luny. Nie sądziłam że można ich połączyć ale jednak.<br />Całkiem ciekawie wyglądają jako para i szkoda że ona postanowiła tak a nie inaczej.<br />A Ginny? Czy ona też coś czuje do Blaise? Czy nadal tęskni za Harrym?<br />I jeszcze w dodatku Astoria i Draco. Tych dwoje zdecydowanie zaczyna coś łączyć, chociaż Draco jest za ostrożny w swoich poczynaniach.<br />Nie dziwię mu się. Naprawdę sporo przeszedł i zasługuje na chwilę spokoju.<br />Tylko co z Hermioną?<br />Aj zdecydowanie wiele pytań postawiłaś i umieram z ciekawości co będzie dalej.<br />Wiesz że cię uwielbiam xp<br />Nie przestanę śledzić tego bloga i czytać na bieżąco.<br />pozdrawiam.<br />p.s. jak coś u mnie nowy rozdzialik :)Serenahttps://www.blogger.com/profile/00481357895659557899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-50394356180186131.post-42508642985708952312017-02-19T19:39:55.755+01:002017-02-19T19:39:55.755+01:00Brak mi słów...
Aż mi się smutno zrobiło gdy opisy...Brak mi słów...<br />Aż mi się smutno zrobiło gdy opisywałaś uczucia i postanowienie Luny.<br />Szkoda,że Hermiona nie spędzi świąt z Ginny ani z Luną, ale coś czuję,że to zbliży ją do Draco. <br />A i wgl ta scena gdy Hermiona wyjaśnia Draco dlaczego mu pomaga była piękna... <br />Dlaczego Marietta nie przyjechała i wystawiła Teo?<br />Mam nadzieje, że rozwiniesz bardziej co się dzieje <br />z Harrym i z Ronem.<br />Czekam na kolejny rozdział i weny :*<br />~gwiazdeczkaAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/01886274144383252036noreply@blogger.com